Wyobraź sobie dzień bez smartfona. Bez powiadomień, scrollowania, wibracji z Messengerem, bez ciągłego „jeszcze tylko jedna rolka na Insta”. Brzmi jak science fiction? A może… jak początek przygody?
W dzisiejszych czasach trudno już mówić o życiu „z internetem” i „bez niego”. To tak, jakby mówić o życiu z tlenem i bez – bez niego nie da się funkcjonować, ale jego jakość ma znaczenie. I dokładnie tak samo jest z naszą cyfrową codziennością.
W 2010 roku stanąłem przed tablicą, a chwilę później przeczytałem o „Końcu epoki kredy” ……
Cześć! Mam na imię Maciej i właśnie zrobiłem coś, co odkładałem od lat: uruchomiłem własną stronę internetową. Jeśli tu trafiłeś,…